W liczącym 1.800 mieszkańców miasteczku Wleń na Dolnym Śląsku uruchomiono kolejne „Kino za Rogiem”. Sieć obejmuje już 37 kin w Polsce.
Kino „Jutrzenka” uruchomione zostało w Ośrodku Kultury Sportu i Turystyki we Wleniu. Przed laty w mieście funkcjonowało kino pod tą samą nazwą. Zostało zamknięte 27 lat temu. Stare kino miało 170 miejsc. Nowe ma zaledwie 20, ale działa w oparciu o zupełnie inny koncept niż dawne kina czy współczesne multipleksy. „Kina za Rogiem” to kina społecznościowe, swego rodzaju centra aktywizacji cyfrowej.
– Zgodnie z założeniami programu „Kino Za Rogiem” chodzi o przywrócenie mody na oglądanie filmów w kinie. Szczególnie w małych miasteczkach, w których podobnie jak u nas, istniejące przez lata kina zostały dawno zamknięte – mówi Anna Komsta, dyrektorka Ośrodka Kultury Sportu i Turystyki we Wleniu i inicjatorka uruchomienia kina.
„Kina za Rogiem” tworzone są w ramach istniejącej infrastruktury publicznej i prywatnej w domach kultury, bibliotekach, szkołach, ośrodkach edukacyjnych i sportowych, remizach strażackich, sanatoriach, klubach czy kawiarniach.
Atutem systemu dystrybucji filmów „Kino za Rogiem” jest prostota, bezpieczeństwo i niskie ceny opłat licencyjnych rzędu kilkudziesięciu złotych za film. Żeby założyć „Kino za Rogiem” trzeba dysponować salą o powierzchni od 30 do 120 m kw. i minimalnej wysokości 3 m. Trzeba zapewnić zasilanie 230 V oraz łącze internetowe o prędkości min. 5 Mb/s. Sala musi zostać zaadaptowana do warunków kinowych. Konieczne jest zapewnienie właściwej akustyki i izolacji dźwiękowej oraz skutecznej wentylacji lub klimatyzacji. Obowiązkowymi elementami wyposażenia są m. in.: moduł płynnego ściemniania oświetlenia, projektor Full HD, amplituner wraz z systemem głośników oraz serwer na który trafiają filmy. Koszty adaptacji sali zwykle mieszczą się w przedziale od 20 do 70 tys. zł.
fot. Ośrodek Kultury Sportu i Turystyki we Wleniu