Wyobraźcie sobie, że Wasza instytucja kultury zostaje przeniesiona do innego miasta i musicie dojeżdżać do pracy 100 km w jedną stronę. Taki los czeka pracowników jednego z dolnośląskich muzeów.
Zlokalizowane obecnie w centrum Wrocławia Muzeum Poczty i Telekomunikacji ma zostać przeniesione do oddalonego o ponad 70 km Lubina (autostradą A4 ponad 100 km). Marszałek Województwa Dolnośląskiego Cezary Przybylski chciałby, żeby do przeniesienia doszło w 2022 roku. Jak stwierdził na antenie Radia Wrocław z Wrocławia do Lubina jest bardzo dobre połączenie. – Niejednokrotnie w samym Wrocławiu jedzie się dłużej, niż z Wrocławia do Lubina – uważa Marszałek.
Optymizmu Cezarego Przybylskiego nie podzielają pracownicy Muzeum. Według nich brak jest otwartej i transparentnej rozmowy o przyszłości Muzeum i jego rozwoju ze strony Urzędu Marszałkowskiego.
– Muzeum jest niedofinansowane i nigdy nie dostało ono od Urzędu Marszałkowskiego szansy na rozwój. Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu ma ogromny potencjał rozwoju, czy to poprzez przejęcie dalszych pomieszczeń budynku Poczty Głównej lub budowę nowej siedziby. Marzyłoby nam się nawiązać do wzorców zagranicznych jak do Muzeum Komunikacji w Berlinie – mówiła podczas konferencji prasowej, która odbyła się przed wejściem do muzeum 5 stycznia 2021 r. Katarzyna Makarewicz, Główna Inwentaryzatorka Zbiorów w Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu.
– Boimy się o to, czy zbiory nie zostaną uszkodzone lub podzielone w czasie przenosin lub likwidacji Muzeum. Też wiele naszych zbiorów pochodzi z darów mieszkanek i mieszkańców Wrocławia, którzy jasno wskazywali w umowach darowizn, że ich kolekcje i eksponaty mają się znajdować tutaj, w tym miejscu, we Wrocławiu – mówiła Justyna Jeleniewska-Janusz, Kierowniczka Działu Filatelistycznego w Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu.
– W naszych zbiorach znajdują się największe zbiory dokumentujące historię Poczty Polskiej i ludzi ją tworzących. Mamy gigantyczne zbiory listów królów polskich, Tadeusza Kościuszki, Tomasza Arciszewskiego oraz listów z Powstania Warszawskiego. Mamy też największą i najważniejszą bibliotekę dotyczącą filatelistyki w Polsce, będącą skarbnicą wiedzy dla pasjonatów i badaczy – mówił dr Tomasz Suma, adiunkt w Dziale Historii Poczty i Telekomunikacji w Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu.
W obronę muzeum zaangażowała się też a posłanka Małgorzata Tracz, przewodnicząca Partii Zieloni oraz wiceprzewodnicząca klubu Koalicji Obywatelskiej.
– Jest to decyzja kompletnie niezrozumiała, podyktowana politycznymi targami Bezpartyjnych Samorządowców z Prawem i Sprawiedliwością. Zamiast postawić na rozwój Muzeum, zarząd województwa postanowił go uczynić politycznym łupem jednego z liderów Bezpartyjnych Samorządowców – twierdzi Małgorzata Tracz.
Posłanka skierowała pisma do Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, Prezydenta Wrocławia, Marszałka Województwa Dolnośląskiego oraz Przewodniczących Sejmiku Województwa Dolnośląskiego i Rady Miejskiej Wrocławia, w których sprzeciwiła się planom przeniesienia Muzeum Poczty i Telekomunikacji do Lubina. Zaapelowała również do Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka oraz Rady Miejskiej Wrocławia o podjęcie działań mających na celu przejęcie Muzeum przez Gminę Wrocław.
– Roczny koszt utrzymania Muzeum Poczty i Telekomunikacji we Wrocławiu to 2 miliony złotych. Budżet Wrocławia na rok 2021 ma blisko 6 miliardów złotych. Miasto z sukcesami prowadzi już wiele podobnych instytucji kultury. Tylko przejęcie Muzeum przez miasto jest gwarancją, że pozostanie ono we Wrocławiu i jest dla niego szansą na rozwój – podkreśla Małgorzata Tracz.
Wrocławskie Muzeum Poczty i Telekomunikacji jest jedyną taką placówką w Polsce i jedną z niewielu w Europie. To muzeum o charakterze narodowym, które przechowuje i przekazuje wiedzę na temat sposobów łączności w naszym kraju od słupa drogowego poczty saskiej z XVII wieku, poprzez dyliżansy pocztowe, pierwsze telefony i centrale telefoniczne do pierwszych telefonów komórkowych. Można tam również obejrzeć historyczne mundury pracowników Poczty, a także ogromną kolekcję 3,5 miliona znaczków pocztowych, zawierającą nie tylko wszystkie znaczki Poczty Polskiej, ale również prawie milion znaczków zagranicznych z 326 administracji pocztowych.
Muzeum powstało w 1921 roku z darów przekazanych w ramach ogólnopolskiej akcji zbierania pamiątek związanych z historią Poczty, telegrafu i telefonu. 25 stycznia tego roku będzie ono obchodzić swoje setne urodziny. Przeniesienie po wojnie Muzeum do Wrocławia, podyktowane brakiem odpowiednich lokali w zniszczonej stolicy, ale też podkreśliło znaczenie Wrocławia na Ziemiach Odzyskanych oraz jego związek z Polską. Muzeum działa dziś w prestiżowej lokalizacji, jaką jest zabytkowy budynek Poczty Głównej, w pobliżu Muzeum Narodowego i Panoramy Racławickiej, w którym do dziś działa od blisko 100 lat urząd pocztowy.
Przeczytaj też – Czym jeszcze zaskoczy dolnośląski marszałek?
Fot. By Neo[EZN] / fotopolska.eu, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=22244975