Kolejny samorządowiec nie wiedział, że nie ma prawa reprezentować instytucji kultury! Kompromitacja burmistrza Śremu, Grzegorza Wiśniewskiego oraz jego radcy prawnego!
Zaledwie półtora tygodnia temu opublikowałem artykuł o tym, że organizator nie jest uprawniony do reprezentowania instytucji kultury. Sprawa dotyczyła wójt jednej z gmin w województwie podkarpackim, która weszła w kompetencje dyrektora ośrodka kultury. Zaledwie kilka dni później otrzymałem kolejny dowód niekompetencji organizatorów w tym zakresie.
Anna Szmyt-Baranowska kierowała Śremskim Ośrodkiem Kultury w latach 2019–2024. Po odwołaniu przez burmistrza Śremu, Grzegorza Wiśniewskiego, wniosła sprawę do sądu. Według niej odwołanie było niezgodne z prawem, ponieważ nastąpiło w związku z odmową poddania się kontroli przeprowadzonej przez audytora przysłanego przez burmistrza. Tymczasem ewentualna kontrola instytucji kultury przez organizatora może być prowadzona wyłącznie w formie przewidzianej ustawą o samorządzie gminnym – tj. przez radę gminy za pośrednictwem komisji rewizyjnej.
Warto dodać, że Anna Szmyt-Baranowska pozwała swojego pracodawcę, czyli Śremski Ośrodek Kultury, co jest całkowicie zgodne z prawem. Pracownik może bowiem pozywać pracodawcę – w tym przypadku instytucję kultury. Nie ma przy tym znaczenia, że dyrektora powołuje i odwołuje burmistrz.
Tymczasem okazuje się, że lekcji z podstaw prawa nie odrobił ani burmistrz Śremu, Grzegorz Wiśniewski, ani jego prawnik. Pod koniec marca w V Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego Poznań–Grunwald i Jeżyce w Poznaniu wydano zarządzenie o zwrocie odpowiedzi na pozew Anny Szmyt-Baranowskiej „z uwagi na brak przedstawienia umocowania, z którego wynikałoby uprawnienie osoby do reprezentacji ośrodka, lub wskazania źródła informacji potwierdzającego ten fakt”.
– Jakkolwiek burmistrz zachowuje prawo do powoływania i odwoływania dyrektora instytucji kultury, to w świetle art. 17 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej osobą wyłącznie uprawnioną do reprezentacji takiej instytucji przed sądem jest jej dyrektor bądź osoba pełniąca jego obowiązki. Burmistrz, reprezentujący organizatora, taką osobą nie jest. Co więcej, zgodnie z treścią pełnomocnictwa, osoba podpisana pod umocowaniem udziela pełnomocnictwa do „(…) zastępowania Gminy Śrem (…)”, która wszakże pozwanym w tej sprawie nie jest – czytamy w uzasadnieniu zarządzenia.
Do sprawy odwołania Anny Szmyt-Baranowskiej przez burmistrza Grzegorza Wiśniewskiego wkrótce wrócimy…