Z pytaniem w tej sprawie zwróciła się czytelniczka serwisu MenedżerKultury.pl. Próbujemy rozgryźć problem.
W statutach wielu instytucji kultury są zapisy mówiące o tym, że zastępcę dyrektora instytucji kultury powołuje organizator albo, że powołuje go dyrektor po uzyskaniu pozytywnej opinii organizatora.
Zgodnie z Ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej w statucie musi być uregulowany jedynie sposób powoływania zastępcy lub zastępców. Z orzecznictwa wynika ponadto, że statut powinien określać również liczbę zastępców funkcjonujących w instytucji. Czy jednak zastępcę dyrektora powinien powoływać burmistrz albo np. zarząd województwa?
Nie znam orzeczeń, które by jednoznacznie tę kwestię rozstrzygały, uważam jednak że należy tu przyjąć zasadę analogiczną jak w przypadku nadawania regulaminu organizacyjnego?
Zgodnie z Ustawą o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej regulamin organizacyjny instytucji nadaje dyrektor po zasięgnięciu opinii organizatora. Opinia ta nie jest wiążąca dla dyrektora, ale liczne wyroki sądów oraz rozstrzygnięcia nadzorcze wojewodów potwierdzają, że jest to wyłączna kompetencja dyrektora i organizator nie może jej w żaden sposób ograniczać na przykład zapisami statutowymi.
Jedyną kompetencją w tym zakresie w jaką ustawodawca wyposażył organizatora jest ustalenie sposobu wyłaniania powoływania zastępcy dyrektora oraz liczby zastępców. Trzeba też zwrócić uwagę, że zastępca dyrektora działa na podstawie upoważnienia dyrektora i zakres jego zadań ustala również dyrektor.
W związku z tym uważam, że cedowanie na organizatora powołania zastępcy stanowi ograniczenie autonomii instytucji i wkraczanie w kompetencje dyrektora, który może swobodny sposób kształtować organizację wewnętrzną instytucji. Uważam, że wystarczającym zapisem jest wyposażenie organizatora prawo opiniowania kandydata na zastępcę dyrektora. Przy czym ta opinia nie powinna być wiążąca dla dyrektora analogicznie jak w przypadku regulaminu organizacyjnego.
Można sobie przecież wyobrazić sytuację, w której organizator niejako narzuca swojego kandydata dyrektorowi. Takie rozwiązanie może być w praktyce nieefektywne z punktu widzenia organizatora ponieważ i tak to dyrektor będzie określał zakres zadań swojego zastępcy. Można więc teoretycznie wyobrazić sobie sytuację, w której organizator narzuca dyrektorowi zastępcę a dyrektor nie daje żadnych mu upoważnień i żadnych zadań.
To jeszcze jeden z wielu przykładów niespójności i niejasności w przepisach dotyczących organizowania działalności kulturalnej…