W ubiegłym roku wójt jednej z małopolskich gmin odwołał dyrektorkę Gminnego Ośrodka Kultury zarzucając jej przekroczenie uprawnień. Dyrektorka miała się tego dopuścić, zlecając pracownikom GOK szycie maseczek ochronnych. Sprawa trafiła do sądu.
Do zdarzenia doszło w maju 2020 r. Wójt odwołując dyrektorkę wskazał szereg przyczyn wypowiedzenia, w szczególności przekroczenie uprawnień przy organizacji jarmarku bożonarodzeniowego poprzez udostępnienie przedsiębiorcom biorącym udział w jarmarku bez zgody gminy nieodpłatnie powierzchni płyty Rynku oraz poprzez zlecenie pracownikom Ośrodka realizacji zadań zupełnie niezwiązanych z działalnością Ośrodka (szycie maseczek ochronnych w ramach normalnego czasu pracy) oraz utratę zaufania.
Dyrektorka zaskarżyła decyzję wójta do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Zarzuciła wójtowi naruszenie prawa poprzez odwołanie jej ze stanowiska pomimo braku rzeczywistych podstaw i bez zasięgnięcia opinii związków zawodowych i stowarzyszeń zawodowych i twórczych w sprawie zamiaru odwołania. Wytknęła wójtowi także m. in. oparcie odwołania na podstawach, które wykraczają poza zamknięty katalog dopuszczalnych przyczyn odwołania wymieniony w Ustawie o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, brak zawarcia w treści zarządzenia podstawy prawnej odwołania a także niezachowanie procedury odwołania oraz formy aktu odwołania i zastąpienie ich oświadczeniem o wypowiedzeniu stosunku pracy.
Sąd podzielił argumenty odwołanej dyrektorki. Zwrócił uwagę, że w przypadku odwołania dyrektora organizator ma obowiązek zasięgnąć opinii związków zawodowych działających w tej instytucji kultury oraz stowarzyszeń zawodowych i twórczych właściwych ze względu na rodzaj działalności prowadzonej przez instytucję – chociaż oczywiście opinia ta nie jest wiążąca. W tej sprawie wójt w ogóle nie wystąpił o taką opinię, co już samo w sobie w sposób istotny naruszyło przepisy Ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej.
Sąd zgodził się również ze stanowiskiem dyrektorki, że w przypadku powołania na stanowisko dyrektora instytucji kultury na czas określony Ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej przewiduje ograniczony katalog przyczyn odwołania tj.: na własną prośbę, z powodu choroby trwale uniemożliwiającej wykonywanie obowiązków, z powodu naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem, w przypadku odstąpienia od realizacji umowy dot. warunków organizacyjnych i finansowych działalności instytucji oraz w przypadku przekazania państwowej instytucji kultury.
Sąd zwrócił też uwagę, że jako pierwszą z przyczyn odwołania wójt wskazał przekroczenie uprawnień przy organizacji jarmarku bożonarodzeniowego poprzez udostępnienie przedsiębiorcom biorącym udział w jarmarku bez zgody gminy nieodpłatnie powierzchni płyty Rynku, pomimo utraty przez dyrektorkę GOK prawa do rozporządzania na skutek rozwiązania umowy użyczenia.
Sąd zauważył, że dyrektorka została powołana na stanowisko 31 grudnia 2019 r., a więc już po jarmarku, który w 2019 r. miał miejsce w dniach 7 – 8 grudnia 2019 r. W aktach sprawy znalazł się też plan dochodów z tytułu opłat za stragany, w którym wykazano z tego tytułu dochody w wysokości 29 tys. zł. Ponadto pismem z 2 grudnia 2019 r. wójt wyraził zgodę na zorganizowanie imprezy świątecznej. W aktach sprawy brak jest jakiegokolwiek dokumentu, z którego wynikałoby, że wójt przewidział jakieś dodatkowe opłaty za stragany. Sąd zwrócił też uwagę, że zasadniczo, to wójt zawiera umowy z przedsiębiorcami na wynajem lub użyczenie powierzchni rynku gminnego jako reprezentujący gminę na zewnątrz zgodnie z art. 31 ustawy o samorządzie gminnym. W aktach sprawy nie ma jakiegokolwiek dokumentu, aby kompetencję tego typu przekazano dyrektorce GOK.
Z tego powodu sąd uznał, że nawet jeśliby przyjąć, że umożliwienie nieodpłatnego korzystania z powierzchni rynku przez przedsiębiorców biorących udział w jarmarku stanowiła naruszenie przez dyrektorkę przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem, to wójt nawet nie uprawdopodobnił, że w ogóle zawieranie tego typu umów pozostawało w kompetencji dyrektorki. Sam fakt organizowania jarmarku nie oznaczał, że dyrektorka posiadała upoważnienie do dysponowania powierzchnią terenów gminnych. Co więcej, w aktach znajduje się zarządzenie wójta z maja 2020 r. zatwierdzające roczne sprawozdanie finansowe GOK za 2019 r. Sąd uznał więc, że brak jest wykazania przesłanek naruszenia przepisów w tym zakresie.
Rozpatrując natomiast drugą z przyczyn odwołania wskazanych przez wójta, tj. przekroczenie uprawnień poprzez zlecenie pracownikom szycia maseczek ochronnych w ramach normalnego czasu pracy sąd zwrócił uwagę, że dyrektorka zaprzeczyła, aby „zleciła” szycie takich maseczek w ramach obowiązków służbowych. Według niej akcja szycia maseczek wynikała „z dobrej woli i chęci jej współpracowników”. Zapewniła również, że szycie maseczek nie odbywało się w czasie pracy.
W ocenie Sądu, w czasie pandemii wiele samorządowych instytucji, w instytucji kultury spontanicznie organizowało tego typu akcje. Sąd nie dostrzegł więc w tym niczego nagannego, tym bardziej, że wójt nie przedstawił dowodu, aby cała akcja była spowodowana poleceniem służbowym skarżącej.
Za niezrozumiały sąd uznał także ostatni powód odwołania tj. utratę zaufania i brak należytej komunikacji na linii gmina – Gminny Ośrodek Kultury, zwłaszcza, że przyczyna nie została skonkretyzowana a dyrektorka była wieloletnim dyrektorem GOK i to wyłonionym w ponownym konkursie w grudniu 2019 r.
W związku z tym sąd, orzeczeniem z 17 grudnia 2020 r. (orzeczenie nieprawomocne), stwierdził nieważność zarządzenia w sprawie odwołania dyrektorki GOK.
Orzeczenie nieprawomocne