Czy możliwe jest, aby skarbnik gminy pełnił również funkcję księgowego w instytucji kultury, dla której organizatorem jest ta sama gmina?
Kilka lat temu przetestowała to na „własnej skórze” skarbniczka jednej z gmin w województwie lubelskim. Urzędniczka podjęła pracę w dwóch instytucjach kultury tj. gminnym ośrodku kultury oraz gminnej bibliotece publicznej. Po ujawnieniu tych faktów rada gminy odwołała ją z funkcji skarbnika gminy uzasadniając decyzję konfliktem interesów.
Według przedstawicieli gminy doszło do kolizji interesów gminy i instytucji kultury przy jednoczesnym zajmowaniu stanowiska skarbnika gminy i głównego księgowego instytucji kultury. Kolizja ta wynika z faktu udzielania przez gminę dotacji instytucji kultury. W tej sytuacji ta sama osoba pełniła funkcję głównego księgowego podmiotu udzielającego dotacji, jak również głównego księgowego podmiotu, który dotacje otrzymuje. Tymczasem skarbnik gminy uczestniczy w czynnościach prawidłowego rozliczenia i wykorzystania dotacji instytucji kultury, w której jest głównym księgowym.
Uchwała rady gminy w sprawie odwołania skarbniczki została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. Według odwołanej urzędniczki podjęcie przez nią dodatkowych zajęć w gminnych instytucjach kultury nie naruszało zakazu wykonywania zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami wykonywanymi przez skarbnika w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność, ani zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy o pracownikach samorządowych i nie stanowiło przesłanki do odwołania. Według niej zakresy obowiązków zostały tak określony, aby wyeliminować wszelką ewentualną możliwość powstania konfliktu interesów dotyczących powierzonych spraw jak również godzin pracy.
Sąd nie podzielił argumentów odwołanej skarbniczki uznając, że to argumentacja przedstawiona przez gminę była jest racjonalna i wskazywała, że relacje między obowiązkami i kompetencjami skarżącej na stanowisku skarbnika gminy oraz jej zatrudnieniem na stanowisku głównego księgowego w samorządowych instytucjach kultury utworzonych przez tę samą gminę, stwarzają stan, w którym zachodzą racjonalne obawy o możliwość działania w sposób stronniczy i interesowny. Doszło bowiem do sytuacji, w której ta sama osoba była odpowiedzialna za całokształt gospodarki finansowej instytucji kultury otrzymującej dotację a jednocześnie w ramach obowiązków związanych ze stanowiskiem skarbnika gminy, dokonywała czynności związanych z kontrolą prawidłowości wykorzystania dotacji, jak również całokształtu wykonania planu finansowego jednostki. Doszło więc do połączenia roli kontrolowanego i kontrolującego.
Jak zwrócił uwagę sąd, podobny problem dotyczy całości gospodarki finansowej instytucji kultury. Instytucja kultury jako jednostka sektora finansów publicznych, dla której organem założycielskim jest jednostka samorządu terytorialnego ma obowiązek przedstawiania właściwemu zarządowi jednostki samorządu terytorialnego (w gminach: wójtowi, burmistrzowi, prezydentowi) informacji z przebiegu wykonania oraz sprawozdania rocznego z wykonania planu finansowego tej instytucji. Znów powstaje więc niebezpieczeństwo połączenia, przynajmniej pośrednio, pozycji kontrolowanego i kontrolującego.
Jak stwierdził sąd, wbrew argumentom skarżącej, podjęcie przez nią zatrudnienia na stanowisku głównej księgowej w gminnym ośrodku kultury oraz w gminnej bibliotece publicznej stanowiących instytucje kultury, których organem założycielskim jest gmina, stanowiło naruszenie zakazu z art. 30 ust.1 Ustawy o pracownikach samorządowych i skutkowało sankcją, to jest odwołaniem ze stanowiska.