Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego powołał do życia nową instytucję kultury – Muzeum Piaśnickie w Wejherowie. Placówka ma upamiętniać „pierwszy masowy mord ludobójczy” popełniony przez hitlerowców w czasie II wojny światowej.

Formalnie instytucja będzie oddziałem Muzeum Stutthof w Sztutowie. Kilka dni temu Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński podpisał zarządzenie wprowadzające w życie nowy statut Muzeum Stutthof, uwzględniający funkcjonowanie Muzeum Piaśnickiego.

Muzeum ma m. in. gromadzić zbiory dotyczące niemieckich zbrodni w Piaśnicy oraz martyrologii Narodu Polskiego i innych narodów na Kaszubach i Pomorzu Gdańskim w latach 1939-1945. Nowe muzeum ma działać na obszarach: naukowo-badawczym, wystawienniczym i edukacyjnym. Ma być ogłoszony apel do wszystkich o zbiórkę pamiątek.

Dyrektorem Muzeum Piaśnicy została Teresa Patsidis, była radna Wejherowa i animatorka kultury w Wejherowskim Centrum Kultury.

Wiceminister Kultury Jarosław Sellin podczas konferencji prasowej w Wejherowie powiedział, że muzeum będzie elementem polityki historycznej Prawa i Sprawiedliwości. – PiS przywiązuje dużą wagę do polityki historycznej, do polityki pamięci; uważamy, że można ją prowadzić poważnie poprzez trwałe instytucje – mówił wiceminister. Dodał, że na Pomorzu będą to Muzeum Westerplatte i Muzeum Piaśnica.

Muzeum Piaśnica będzie miało swoją siedzibę w Villi Musica w Wejherowie, którą kupiło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na razie jednak placówka będzie mieścić się w tymczasowych biurach w Wejherowie. Do domu przy ul. Ofiar Piaśnicy 6 ma się przenieść w przyszłym roku, po remoncie i adaptacji pomieszczeń na potrzeby muzeum.

Dom obecnie zwany Villą Musica zbudował w latach 20. ubiegłego wieku Franciszek Panek, zmarły kilka lat przed II wojną lekarz i lokalny działacz. W Piaśnicy zamordowane zostały dwie jego córki – nauczycielki: Stanisława i Kazimiera. W 1939 r. willę zajęli Niemcy. Urządzili tu lokalną siedzibę Gestapo: to stąd m.in. zarządzano organizacją mordów w Piaśnicy, a w piwnicach domu magazynowano odzież i inne przedmioty zabrane ofiarom. Po 1945 r. willa wróciła do potomków rodziny – wnuczki doktora Panka, zmarłej ok. półtora roku temu Zofii Ostrowskiej i jej syna Krzysztofa – z zawodu muzyka.

Masowe egzekucje w Piaśnicy rozpoczęły się pod koniec października 1939 i były kontynuowane do początków kwietnia 1940. Stanowiły element tzw. akcji „Inteligencja”, a ich wykonawcami byli funkcjonariusze SS oraz członkowie paramilitarnego Selbstschutzu. Historycy oceniają, że ofiarą ludobójstwa dokonanego w lasach piaśnickich padło od 12 tys. do 14 tys. ludzi. W gronie ofiar znaleźli się liczni przedstawiciele polskiej inteligencji z Pomorza Gdańskiego, a także osoby narodowości polskiej, czeskiej i niemieckiej przywiezione z głębi Rzeszy. Piaśnica stanowi największe, po KL Stutthof, miejsce kaźni ludności polskiej na Pomorzu w okresie II wojny światowej. Nazywana jest czasem „pomorskim Katyniem” lub „Kaszubską Golgotą”.

 

Fot. Jeden z masowych grobów w Piaśnicy

„Piaśnica Forest – Mass grave 02” autorstwa © Paweł Marynowski / Wikimedia Commons. Licencja CC BY-SA 3.0 na podstawie Wikimedia Commons

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.