Skandal w Milanówku! Burmistrz Wiesława Kwiatkowska zamierza odwołać dyrektorkę Milanowskiego Centrum Kultury, bo ta… zaszła w ciążę i urodziła dziecko.
Burmistrz Milanówka Wiesława Kwiatkowska ogłosiła zamiar odwołania ze stanowiska dyrektorki Milanowskiego Centrum Kultury Anety Majak. Dyrektorka została powołana na okres 5 lat w marcu 2013 r. Umowa obowiązuje więc do końca marca 2018 roku.
Pani burmistrz zamierza odwołać dyrektorkę z powodu odstąpienia od realizacji umowy dotyczącej warunków organizacyjno-finansowych działalności Milanowskiego Centrum Kultury. Swój zamiar uzasadnia tym, że dyrektorka od stycznia 2015 r. jest nieobecna w pracy. Powodem tej nieobecności jest… zwolnienie lekarskie w czasie ciąży oraz urlop macierzyński.
– Pani Aneta Majak w związku ze swoją nieobecnością nie sprawuje obowiązków dyrektora, nie zarządza MCK i nie realizuje planów – czytamy we wniosku o wydanie opinii ws. zamiaru odwołania dyrektorki MCK skierowanym do Stowarzyszenia Dyrektorów Samorządowych Instytucji Kultury.
Na niekorzyść dyrektorki działa również zamiar wykorzystania zaległych urlopów wypoczynkowych za 2014 i 2015 r. oraz bieżącego za rok 2016 r., co wskazuje w swoim piśmie burmistrz.
– Ponadto noszę się z zamiarem reorganizacji Milanowskiego Centrum Kultury, przydzielenia mu nowych zadań i zwiększenia jego aktywności w życiu publicznym Milanówka, co wiąże się z koniecznością znowelizowania umowy dotyczącej warunków organizacyjno-finansowych działalności Milanowskiego Centrum Kultury oraz programu jego działania. Z tego powodu planuję w trybie pilnym ogłosić otwarty i konkurencyjny konkurs na stanowisko dyrektora Milanowskiego Centrum Kultury – twierdzi Wiesława Kwiatkowska.
– Zarząd Stowarzyszenia Dyrektorów Samorządowych Instytucji Kultury zaopiniował wniosek Pani burmistrz negatywnie. Wyraziliśmy również głęboką dezaprobatę dla powodów zawartych w uzasadnieniu planowanej decyzji w świetle prawa pracy, jak i norm współżycia społecznego – mówi Paweł Kamiński, prezes stowarzyszenia.
– Osobiście uważam, że odwoływanie kogoś ze stanowiska z powodu ciąży i macierzyństwa jest skandaliczne. Gdy dopuszcza się tego np. prywatna firma wszyscy się oburzają. W tym przypadku mamy do czynienia funkcjonariuszem publicznym, który nawet się nie kryje motywów swojego działania. Uważam, że takie postawy należy piętnować – dodaje Paweł Kamiński.
Jak dodaje prezes Stowarzyszenia Dyrektorów Samorządowych Instytucji Kultury, powołanie i odwołanie dyrektora instytucji kultury ma podwójny charakter prawny. Jest aktem publicznoprawnym a zarazem aktem wywołującym skutki w sferze prawa pracy. To oznacza, że dyrektorce instytucji kultury, która spodziewa się dziecka lub urodzi przysługuje ochrona analogicznie, jak każdemu innemu pracownikowi zatrudnionemu na umowie o pracę.
Do sprawy wrócimy…
3 thoughts on “Czy dyrektorka instytucji kultury ma prawo iść na macierzyński?”