Wojewoda Mazowiecki Konstanty Radziwiłł unieważnił zarządzenie Prezydenta Warszawy w sprawie powołania Moniki Strzępki na stanowisko dyrektorki Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy. Pewnie wolałby ją spalić na stosie, ale prawnicy mu odradzili. Decyzja o unieważnieniu powołania też ma bardzo wątłe podstawy prawne, a moim zdaniem jest niedopuszczalna, bo uchyla legalnie wydane zarządzenie Prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

Reżyserka Monika Strzępka kierowała Teatrem Dramatycznym od początku bieżącego sezonu artystycznego, tj. o 1 września 2022 r. Została dyrektorką w wyniku ogłoszonego jeszcze w ubiegłym roku konkursu (o którym pisałem w artykule pt. “Czy dyrektorem instytucji kultury może zostać tylko dyrektor?”).

Przedwczoraj, tj. 23 listopada 2022 r. Wojewoda Mazowiecki Konstanty Radziwiłł podpisał rozstrzygnięcie nadzorcze, którym stwierdził nieważność zarządzenia Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy Rafała Trzaskowskiego z 2 sierpnia 2022 r. w sprawie powołania Moniki Strzępki na dyrektorkę Teatru Dramatycznego m.st. Warszawy.

W uzasadnieniu rozstrzygnięcia wojewoda wskazał, że organizator jednoznacznie określił linię programową teatru jako skierowanego do tzw. widzów środka. Według wojewody Monika Strzępka zapowiedziała zaś całkowitą zmianę dotychczasowej linii. Według Konstantego Radziwiłła autorska koncepcja programowa teatru złożona w konkursie przez Monikę strzępkę już na etapie składania tej oferty odbiegała w oczywisty sposób od oczekiwań organizatora określonych w załączniku do zarządzenia prezydenta w sprawie ogłoszenia konkursu. Jak wskazuje wojewoda intencją organizatora było kontynuowanie ścieżki wytyczonej przez wcześniejszych dyrektorów teatru między innymi Gustawa Holoubka Zbigniewa Zapasiewicza czy Piotra Cieślaka.

O tym że Monika Strzępka złożyła koncepcję niezgodną z oczekiwaniami i organizatora według wojewody miało świadczyć między innymi zaproszenie do współpracy Marii Peszek której utwór „Viva La Vulva” miał się stać w hymnem Teatru Dramatycznego w „nowej odsłonie”. „Co więcej” – jak pisze wojewoda – „Monika Strzępka wyraziła wręcz swoje uznanie dla Marii Peszek, którą określiła jako <<jeden z głosów walki o prawa kobiet i społeczności LGBT+>> wspierającej <<protesty w sprawach praw reprodukcyjnych>>”. Według wojewody również deklaracje Moniki Strzępki dotyczące uczynienia z Teatru Dramatycznego feministycznej instytucji kultury, a także dobór współpracowników i zaproponowany repertuar wskazywały, że program nie wpisuje się w oczekiwania organizatora. Pełną listę zarzutów można przeczytać w rozstrzygnięciu nadzorczym, które zostało udostępnione na stronie urzędu miasta stołecznego Warszawy.

Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach i zbulwersowała znaczącą część opinii publicznej. Czy zatem wojewoda miał prawo unieważnić zarządzenie prezydenta w sprawie powołania dyrektorki teatru?

Formalnie miał, bo zgodnie z przepisami Ustawy o samorządzie gminnym wojewoda jest organem nadzoru w stosunku do samorządu. Zgodnie z artykułem 91 ust. 1 Ustawy o samorządzie gminnym uchwała lub zarządzenie organu gminy sprzeczne z prawem są nieważne. O nieważności uchwały lub zarządzenia w całości lub części orzeka organ nadzoru w terminie nie dłuższym niż 30 dni od dnia doręczenia uchwały lub zarządzenia.

W Polsce zdarzało się już, że wojewodowie unieważniali decyzje organizatorów w sprawach związanych z instytucjami Kultury. Jednym z najgłośniejszych przypadków było wstrzymanie a następnie unieważnienie zarządzenia w sprawie odwołania dyrektora teatru polskiego we Wrocławiu Cezarego Morawskiego. Sprawa trafiła do sądu administracyjnego. Sąd podtrzymał decyzję wojewody, ponieważ zarząd województwa dolnośląskiego odwołał dyrektora niezgodnie z przepisami ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Pisałem o tym w artykułach „Co się wydarzyło we Wrocławiu?” oraz „Wojewoda skutecznie obronił dyrektora”.

W sprawie unieważnienia zarządzenia o powołaniu Moniki Strzępki na dyrektorkę Teatru Dramatycznego władze Warszawy zapowiedziały skierowanie sprawy do sądu administracyjnego. W mojej ocenie są poważne podstawy, aby domagać się uchylenia rozstrzygnięcia wojewody i przywrócenia Moniki strzępki na stanowisko dyrektorki.

Teatr Dramatyczny w Warszawie jest instytucją, w której domyślną formą wyłonienia dyrektora jest konkurs, ponieważ znajduje się on ona wykazie samorządowych instytucji kultury w których wyłonienie kandydata na stanowisko dyrektora następuje w drodze konkursu określonym stosownym rozporządzeniem. To również oznacza, że organizując konkurs organizator ma obowiązek stosować przepisy Ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej oraz Rozporządzenia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie konkursu na dyrektora instytucji kultury.

Z przepisów ustawy wynika, że rozstrzygnięcie komisji konkursowej jest wiążące dla organizatora, który nie może konkursu unieważnić, bo nie ma ku temu podstawy prawnej (co nie zmienia faktu, że organizatorzy próbują to robić, o czym pisałem m. in. w artykule “Czy prezydent może anulować konkurs na dyrektora instytucji kultury?”). Oznacza to, że Prezydent Miasta Stołecznego Warszawy musiał powołać kandydatkę wskazaną przez komisję konkursową. W tym sensie, tj. na poziomie formalnym jego zarządzenie jest zgodne z prawem. Faktu tego wydaje się nie kwestionować Wojewoda Mazowiecki. W uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia skupił się on na czynnościach komisji konkursowej, która według niego dokonała wyboru niezgodnie z oczekiwaniami organizatora określonymi w załączniku do zarządzenia w sprawie ogłoszenia konkursu.

Wojewoda Mazowiecki Konstanty Radziwiłł nie dostrzega jednak, że niezgodność przedstawionej w konkursie wizji artystycznej i programowej kandydatki oraz jej planów repertuarowych nie są przesłanką do unieważnienia konkursu oraz decyzji o powołaniu. Potwierdza to m. in. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy z 2015 r. w sprawie konkursu Teatru im. Wilama Horzycy w Toruniu (sygn. akt II SA/Bd 1113/15). W tej sprawie Zarząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego podjął uchwałę o unieważnienie konkursu powołując się właśnie na niezgodność wizji artystycznej i programowej kandydata z oczekiwaniami organizatora. Uchwałę unieważnił Wojewoda Kujawsko-Pomorski. Decyzję wojewody podtrzymał w USA w Bydgoszczy.

Wojewoda Konstanty Radziwiłł powinien też wiedzieć, że przywołany powyżej wyrok, a także inne w podobnych sprawach, stały się jedną z przesłanek do dokonanej w 2019 r. z inicjatywy Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego nowelizacji Ustawy o działalności kulturalnej oraz wydania nowego Rozporządzenia ministra Kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie konkursu na dyrektora instytucji kultury. Można o tym przeczytać w uzasadnieniu nowelizacji. Regulacja ustawowa rozstrzyga o tym, że decyzja komisji konkursowej jest wiążąca dla organizatora. Skoro więc ustawodawca nie przewidział możliwości unieważnienia konkursu rozstrzygniętego przez komisję konkursową z jakichkolwiek powodów przez organizatora, to oznacza, że powołanie Moniki Strzępki na stanowisko dyrektorki Teatru Dramatycznego było zgodne z prawem, a sprzeczność jej wizji programowej teatru z oczekiwaniami organizatora nie mogła stanowić przesłanki do unieważnienia konkursu i niepowołania jej na stanowisko dyrektorki. To oznacza, że zarządzenie prezydenta jest legalne i nie powinno zostać uchylone przez wojewodę.

Dodać też trzeba, że decyzja wojewody tworzy niebezpieczny precedens. Jej przesłanki należy uznać za wyłącznie ideologiczne. Jeśli sąd administracyjny podtrzymałby decyzję wojewody, oznaczałoby to możliwość uchylania powołań dyrektorów, w każdym przypadku odstępstwa od oczekiwań organizatora. To zaś oznaczałoby poważne naruszenie autonomii instytucji kultury oraz swobody artystycznej i twórczej gwarantowanej Konstytucją.

Fot. Francisco Goya „Trybunał Inkwizycji”, ze zbiorów „Królewska Akademia Sztuk Pięknych św. Ferdynanda lub Akademia San Fernando w Madrycie” (Wikimedia Commons)

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.